Jeśli zapytasz mnie o ulubiony deser
Odpowiem szybko LODY!
...ale, ale!
Zaraz!
Jest jeszcze ON. Tak, zdecydowanie to coś zupełnie innego i na wyjątkowe okazje, bo lody są zawsze, a ON jest od święta.
Może już czas się z Wami podzielić tym pysznym szaleństwem.
Tak, już czas:-)
Potrzebujecie
350ml mleka 2,5%
450 ml śmietany kremówki 30%
5 łyżek cukru
otartą skórkę z 2 pomarańczy
4 łyżeczki żelatyny
4,5 łyżki gorącej wody
owoce ( u mnie czerwone porzeczki)
a potem:
Mleko wlewacie do garnka, dolewacie śmietanę i dodajecie cukier. Podgrzewacie chwilę, ale nie doprowadzacie do wrzenia! Ma być ciepłe. Dodajecie otartą skórkę, nakrywacie ma tak stać, aż będzie zimne, ale spokojnie wystarczy 20 minut.
Następnie przecedzacie przez sitko, aby płyn był bez skórki.
Żelatynę rozrabiacie z gorącą wodą, kiedy się rozpuści, dolewacie 3, 4 łyżki mleka ze śmietaną, aby zahartować żelatynę. Mieszacie i wlewacie do całości mieszając. Płyn rozlewacie do pucharków ( z tej porcji wyjdą duże 3) I schładzacie kilka- kilkanaście godzin w lodówce. Kiedy całkiem stężeje, ozdabiacie porzeczką.
Deser można zrobić w każdym innym smaku. Zamiast skórki z pomarańczy, można dodać kawę, kokosy..
Smacznego!