Parujący talerz ciepłej zupy jest nieocenionym przysmakiem w jesienne szarugi i zimowe chłody.
Moja wersja, jest mocno sycąca i z pewnością polubią ją amatorzy jednodaniowych obiadów.
Składniki:
ok 1kg żeberek
2 litry wody
2 marchewki (1 dodatkowa do starcia)
1 pietruszka
kawałek selera
1 cebula
2 suszone grzyby (lub bulion grzybowy z kostki)
4-5 ziemniaki
6 łyżek kaszy jęczmiennej drobnej
2 liście laurowe
2 ziela
sól
pieprz
koper
ewentualnie śmietana do zabielenia
Wykonanie:
Żeberka zalewamy na ok. 15 minut zimną wodą, aby wyszła z nich krew.
Po tym czasie wodę odlewamy, zalewamy świeżą (2l) i gotujemy na średnim ogniu do momentu aż powstaną szumy. Szumy koniecznie trzeba zebrać, bo popsują smak zupy.
Teraz wrzucamy liście, ziela i grzybki, lub kostkę grzybową.
Po ok 30 minutach dodajemy jarzyny i solimy (u mnie 1/2 łyżeczki)
Następnie wsypujemy kaszę. (chyba, że mięso jest nadal twarde, w takim wypadku wydłużamy czas gotowania bez kaszy) Kiedy kasza zmięknie, wrzucamy pokrojone w kostkę ziemniaki
i ścieramy jedną dodatkową marchewkę na grubych oczkach tarki. Gotujemy do czasu aż ziemniaki zmiękną. Doprawiamy do smaku czarnym pieprzem i ew. jeszcze solimy.
Na samym końcu, po wyłączeniu, możemy zabielić śmietaną- ja ten krok zwykle pomijam.
Na talerzu posypujemy koperkiem i dokładamy żeberko lub obskubujemy mięso.
Uwielbiam Twoją kuchnię... tradycyjna, zdrowa, z sercem i pięknie podana:) I love krupnik<3
OdpowiedzUsuń